Dzień regeneracji, więc post "dietetyczny" 😉
Ostatnio na śniadanie wróciły omlety w różnym wydaniu 🥰
Tym razem podsmażona pierś z indyka, cebula i pomidor, zalane czterema zblendowanymi jajkami 😁
Niebo w gębie 🥰
A na obiad tym razem poszło na grubo - mielony, ziemniaczki i kapusta zasmażana 🫣 (plus zupa) 🤪
Oj ciężko to było zmieścić...
Waga się na mnie chyba pogniewa, jak sobie będę dalej tak folgował 😆
Cóż... na jesień wjedzie deficyt kaloryczny, i znów będzie zabawa z nadmiarowymi kaloriami, ale teraz...
"hulaj dusza, piekła nie ma" 🤣
Ciężkie treningi, sezon startowy, więc paliwo jest potrzebne 💪🏃🔥🚀
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io