My Actifit Report Card: May 24 2025

Zastanawiam się czy ja czasem nie przyjmuję wszystkich niepowodzeń zbyt łagodnie. Czy może powinienem być tzw. Karen czy Grażynką i robić o wszystko awantury. Oczywiście bez względu na to, czy rzeczywiście mam rację, czy mi się tylko wydaje. Zaznaczę też, że nie obowiązuje to względem najbliższej rodziny, która potrafi mnie wyprowadzić z równowagi - a właściwie to chyba najbardziej Bōmbel, którego kocham nad życie, ale czasami zwyczajnie z nim nie mogę. Wracając do rzeczy, dziś miał nastąpić ten piękny dzień, kiedy zabudują mi wodomierze i będę mieć wodę. Not today, my friend (mem niżej). Okazało się, że - pomimo pozytywnego odbioru przez inspektora z wodociągów - miejsce na licznik przygotowane jest nieprawidłowo. Hydraulik ma to zrobić, może nawet dzisiaj. Przy okazji skoczyłem po rower od @moniqwashere żeby przyjechać nim na budowę. 10 minut jazdy - 4 godziny regeneracji.... Widzicie o co mi chodzi. Chcę to zmienić, a nie wiem jak. Dzisiaj też przychodzą goście a nie jestem w stanie ani ogarnąć mieszkania ani przygotować odpowiedniej oprawy. Czas chyba na nostalgiczny powrót do imprez studenckich - chipsy i paluszki, a pijesz jeśli się składałeś 🤪

I wonder if I don't sometimes take all failures too kindly. Or maybe I should be a so-called Karen or Grażynka and make a fuss about everything. Of course, regardless of whether I'm actually right or just imagine it. I'll also point out that this does not apply to my closest family, who can drive me crazy - and actually, I think it's the Bōmbel (moppet) the most, whom I love more than anything in my life, but sometimes I just can't stand him. Getting back to the point, today was supposed to be the beautiful day when they'll build in my water meters and I'll have water. Not today, my friend (meme below). It turned out that - despite the positive reception by the water inspector - the place for the meter is not prepared properly. The plumber is supposed to do it, maybe even today. By the way, I jumped at @moniqwashere's bike to go to the construction site. 10 minutes of riding - 4 hours of regeneration... You see what I mean. I want to change it, but I don't know how. Today, guests are coming too, and I can't either tidy up the apartment or prepare the appropriate setting. It's time for a nostalgic return to student parties - chips and breadsticks, and you drink if you contributed (chipped in) 🤪