Ciekawe jest to jak podobne środowisko wpływa na nas w tak odmienny sposób.
"Słyszałem określenia, że to hymn ludzi z małych miasteczek, będący formą obrony przed złym wielkomiejskim światem - a na pewno nie pisałem tekstu z taką intencją!"
Tak się wypowiedział Dawid Podsiadło na temat przesłania swojej piosenki "Małomiasteczkowy"
Tak się składa, że na święta odwiedziłam moją rodzinną miejscowość jaką jest Dąbrowa Górnicza. Podsumowując z Dawidem łączy mnie "małomiasteczkowa tożsamość" i miłość do śpiewania (ale teraz o czymś innym pomówimy).
Małe miejscowości często kształtują dwa skrajne podejścia do życia.
Jedno – zakorzenione w spokoju, przewidywalności i braku potrzeby zmiany – może dawać poczucie bezpieczeństwa, ale bywa też pułapką, która z czasem wygasza ambicje.
Drugie – nacechowane głodem więcej, pragnieniem wyjścia poza to, co znane – niesie ze sobą ryzyko, ale też ogromny potencjał transformacji.
Dwa światy, dwa mindsety – a pomiędzy nimi pytanie, czy komfort to zawsze to samo co spełnienie? Czy całkowita zmiana stylu życia je da?
**Skrajność pierwsza **– czyli mentalna blokada przebrana za „spokój” Podświadome lęki, które trzymają w miejscu: „A co, jeśli się mi nie wyjdzie i przyjdę z powrotem z podkulonym ogonem?” „Nie jestem wystarczająco dobry/a, żeby startować gdzieś wyżej.” „U mnie w rodzinie nikt nie robił kariery – jak mnie oni zareagują na mój wyjazd?” "Boję się zmian i tego, że zostanę sam/sama w wielkim mieście"
Skrajność druga – czyli postawa, która w środku często opiera się na presji, porównywaniu się do "ideału z instagrama"
Lęk przed byciem „tym, komu się w życiu nie udało" – przykładowe myśli: „Wciąż za mało zrobiłam/em, nie zasługuję na uznanie.” „Wstyd mi, że jeszcze nie osiągnęłam/em sukcesu, jak inni w moim wieku.” „Muszę coś osiągnąć, żeby być kimś.” „Jeśli nie działam – nie czuję swojej tożsamości, tego kim jestem .”
Niech pierwszy, rzuci kamieniem ten kto nigdy nie miał podobnych myśli. Nie musimy wybierać między stagnacją a wypaleniem. Można znaleźć trzecią drogę – tę, która nie zamyka Cię w przeszłości, ale też nie goni Cię na oślep za przyszłością. Drogę, na której sam(a) definiujesz, co znaczy "mieć swoje miejsce".
ENG
“I've heard people say that it's an anthem for people from small towns, a form of defense against the evil big city world—but I certainly didn't write the lyrics with that intention!”
This is what Dawid Podsiadło said about the message of his song “Małomiasteczkowy” (Small Town).
It so happens that I visited my hometown of Dąbrowa Górnicza for the holidays. To sum up, Dawid and I share a “small-town identity” and a love of singing (but now we'll talk about something else).
Small towns often shape two extreme approaches to life.
One—rooted in peace, predictability, and no need for change—can give a sense of security, but it can also be a trap that extinguishes ambition over time.
The other, characterized by a hunger for more, a desire to go beyond the familiar, carries risk but also enormous potential for transformation.
Two worlds, two mindsets—and between them the question: is comfort always the same as fulfillment? Will a complete lifestyle change bring it?
The first extreme – a mental block disguised as “peace of mind” Subconscious fears that keep you in place: “What if I fail and come back with my tail between my legs?” “I'm not good enough to aim higher.” “No one in my family has ever had a career – how will they react to my departure?” “I'm afraid of change and of being alone in a big city.”
Extreme two – an attitude that is often based on pressure and comparing oneself to the “Instagram ideal”
Fear of being “the one who failed in life” – example thoughts: “I still haven't done enough, I don't deserve recognition.” “I am ashamed that I have not yet achieved success like others my age.” “I have to achieve something to be someone.” “If I don't act, I don't feel my identity, who I am.”
Let the first person who has never had similar thoughts cast the first stone. We don't have to choose between stagnation and burnout. There is a third way – one that doesn't lock you in the past, but also doesn't blindly chase you towards the future. A way where you define for yourself what it means to “have your place.”
utm_campaign=product&utm_source=web_translator&utm_medium=web&utm_content=copy_free_translation)_ (free version)_
IMG_3513.jpg